poniedziałek, 27 lipca 2009

Krzyż zapadnięty

nie wiem co przeskrobał mnich, ktory leży w tym miejscu - ale krzyż ów niesamowity- zapadnięty jest juz w połowie...
A może to okolica po prostu zbliża sie do nieba?
Ponuro bardzo - niemniej wyjatkowo spokojnie...
Cmentarz w Donegalu.

Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu.
Hasselblad / Distagon 4.0, Ilford FP4+ Rodinal 1:100

środa, 1 lipca 2009

The Doors

Wszystko otwiera sie - staje sie otwarte niczym drzwi - wydaje nam sie, ze to calkiem nowe mozliwosci, ktore sa tuz-tuz! ...
Pierwsze 'Drzwi Otwarte' - jak te w szkole czy na studiach - dziwnym trafem prowadza zaledwie na korytarz - a i te niecalkiem latwo daje sie wywazyc.
Co jest za drzwiami? Co za nimi sie czai lub byc moze czeka? Kto-Co?
Nikt wie - moze juz nie takie otwarte... moze juz prawie domkniete Drzwi.


Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu.
Hasselblad _ Distagon 4.0, Fuji Velvia

niedziela, 21 czerwca 2009

piątek, 15 maja 2009

Wiosna w Donegalu


Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu.

Mount Jerome

Wspaniały cmentarz dubliński. Wrażenia rodem z Harry Potter'a. Ciekawa panorama miasta - latwo sobie wyobrazic jaka to była perespektywa sto lat temu - kiedy cmentarz był na obrzeżach.


Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu.

Hasselblad / Distagon 4.0, Ilford FP4+ Rodinal 1:100

poniedziałek, 11 maja 2009

Donegal pod klepsydrą

Zagubione pomiedzy pastwiskami cmentarze Donegalu - gdzie nikt oprocz fanatykow starych kamieni nie zaglada. Kazda taka wyprawa jest dosc introwertyczna - milkne wiec wchłaniając otoczenie - by po chwili zaczac układanke. Redukuje obrazki ktore sie tłoczą i wypycham poza nawias kadru to, czego nie potrzebuję. Wyrzucam ile sie da. Jako zadeklarowany fanatyk - wlasnie sie odnajduję.

Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu.
Hasselblad / Distagon 4.0, Fuji Velvia

poniedziałek, 27 kwietnia 2009

Nikt wie.

Uczepilismy sie chyba czasu.
Nie mam czasu, to nie jest dobry czas na to, na tamto.. Rychło w czas..
Ile jest czasu? Nikt wie.. skoro tak jest - jak mozna sobie czegos odmówic w imie niewiadomego własnie?
Jesli nie znane jest ile czegos jest - trudno przeciez powiedzieć, że sie tego nie ma :)
Uwielbiam włócząc się wdychać przeszłość...
Patrzę na te opuszczone pałace - ktorym ktos - kiedys poswiecil sporo czasu i pieniedzy, i myslę sobie - jak milo sie zatrzymac i sporzec na to całe przemijanie - nie baczac na to ile mam czasu. Nikt wie :)


Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu. Biecz, gm Brody.
Hasselblad / Distagon 4.0, Ilford FP4+ Rodinal 1:100

środa, 22 kwietnia 2009

Krzyże . cd

Cmentarz w Bieczu - gm Brody.




Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu
Hasselblad / Distagon 4.0, Ilford FP4+ Rodinal 1:100

piątek, 17 kwietnia 2009

Krzyż pokutny

Z wyprawy do Lubska przywiozłem zdjęcie krzyża pokutnego we wsi Koło. Morderca gdy udowodno winę zobowiązany był do pokrycia kosztów pogrzebu ofiary , rozprawy sadowej, w ramach kary utrzymywał i wychowywał dzieci zabitego. Rodzinie zamordowanego przysługiwała głowszczyzna (ekwiwalent za głowę zabitego) - kwota pokutna, którą musiał wypłacić morderca. Wyrok obejmował także przekazanie określonej ilości wosku kościołowi oraz zamówienie mszy żałobnych . Dodatkowo zalecano odbycie boso pielgrzymki do miejsca świętego - Jerozolima lub Rzym. W miejscu popełnienia zbrodni morderca musiał wystawić własnoręcznie wykuty krzyż lub wznieść kapliczkę. Niekiedy do wyroku dodawano inne kary , jak na przykład przejście nago przez wieś lub leżenie krzyżem na grobie ofiary. Na krzyżu znajduje sie narzędzie zbrodni - bywały przeróżne - w tym przypadku z obu stron pomnika znajduje się miecz.





Kliknij w zdjęcie by obejrzeć w powiększeniu.
Hasselblad / Distagon 4.0, Ilford FP4+ Rodinal 1:100

Portret. Część Pierwsza. Pierwszy Hasselblad

Światło sztuczne - ale sytuacja jak najbardziej prawdziwa. Ciocia Litka, reszta rodziny, wino, stół w Owińskach - czyli zestaw imprezowy wyborowy... Nie dość częste spotkania - zamienione na wizyty, wszystko w biegu niestety.







Pierwszy Hasselblad :)
Kliknij w zdjęcie by obejrzeć w powiększeniu.

czwartek, 16 kwietnia 2009

Zabawa niczym

Dawniej to bylo To! Patyk, kamyki dwa, kapsle i stare pudelko.. Wyczarowany Nowy Swiat - calkiem z niczego - zabawa na calego... Jak zaczarowac - by male - mikroskopijne rzeczy potrafily cieszyc - przy okazji zatrzymujac mnie - na chwile chociaz, tak by wiedziec ze Czas wlasnie sie zatrzymal?
Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu D200

piątek, 3 kwietnia 2009

Tragarz puchu

Fotografowanie ludzi od zawsze sprawia mi bardzo szczegolna przyjemnosc. Cala tzw. reszta - mniej sie liczy - architektura pozostanie - piramidy jeszcze postoja, przyroda ze swymi niezmiennymi cyklami zawsze bedzie piekna - ale ludzie?
zmieniaja sie i przemijaja tak szybko.
Pamietam oburzenie nieznajomej - ktorej na promie przez Nil - ''ukradlem dusze'', pamietam zdziwienie malej bezdomnej dziewczynki, ktorej robiac zdjecie - poswiecilem uwage, pamietam radosc tlumu Pasztunow na targu w Beludzystanie - kiedy chcialem im wszystkim zrobic wspolny portret...


Morocco.
Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu  
D200

wtorek, 31 marca 2009

Sen sprzedawcy (wersja lightowa Death of a salesman)

Lubie ten moment - kiedy wszystko tak szybko uklada sie w doskonale ukladanki. Ta chwilka kiedy po prostu wiadomo, ze tak wlasnie ma byc. I radosc, i z tej chwili - i z tej swiadomosci, ze wlasnie teraz jest ten moment! (Jerozolima - stare miasto)





















Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu   D200

piątek, 27 marca 2009

Rury ... c.d. (zaplecze Dame Str)

Wyglada na to ze najlepiej wyrzucic brudy za okno. Co jesli przechodzac - zechce zerknac na fasade? W sumie - dosc ciekawe zestawienie.. bierzemy chusteczke i chowamy ja, cala brudna lepka - jednak zadowoleni, z usmiechem na twarzy... Jedyni na calej planecie - chowamy brudy do kieszeni.. Moze wiec lepiej wywalic calosc za okno?



Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu   D200

środa, 25 marca 2009

Staro(ś)ć




Poszukiwania opowiesci. przystaję i ogladam: śrubki i szparunki, ramy i stare szkiełka. Zastanawiam sie jaką drogę przebyły te rowery. Starocie nie przestraszające starością..
Kolejna wyprawa - selektywnie postrzegając otoczenie...
''Zawsze kwadrat glupcze''

Moje kwadraty zatem..



Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu   D200

czwartek, 12 marca 2009

Z pewnej odległości


Czasem trzeba zrobic krok wstecz - zobaczyc niektore rzeczy z pewnej odległości. Z definicji wynika ze odległość musi być pewna... Wówczas i ja zaczynam być pewien. Poczatek pewnosci powinien natomiast prowadzic do skracania odległości - co sie szczegolnie przydaje kiedy gdzieś mamy daleko.
Robię krok wstecz - pewien juz odległości - nabieram pewności.




Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu   D200

niedziela, 8 marca 2009

Światła miasta

Wieczorem wszystko robi sie nieco ladniejsze. Jest tak czesciowo dlatego, ze niektorych nieciekawych rzeczy po prostu nie widac - a po czesci z uwagi na to, ze inne sa widoczne jedynie po zmroku.
Dotyczy to rowniez ludzi - nie dosc ze sa w teatralny czasem sposob - wystrojeni,- mam wrazenie ze niejeden pojawia sie wylacznie wieczorem.





Lubie ten czas - ide do centrum przechadzajac sie swoimi sciezkami - zabieram aparat i wyruszam łapac nastroje. Dzisiaj - neony.

Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu   D200

piątek, 6 marca 2009

Kryzys

Zastanawiam sie na ile miasto sie zmienia. Nie wiedze juz tylu wywieszek o tresci Staff Wanted,
sporo ludzi wciaz opowiada o kryzysie - zapewne jest tez w tym element samosprawdzajacej sie przepowiedni. Kolejna noc w Dublinie.



D200

środa, 4 marca 2009

Wiosna odwołana


Powrot deszczu. naroznik Central Hotel , Exchequer str.   D200

wtorek, 3 marca 2009

Żona idealna - c.d.



Kolejne wcielenie... Poszukiwania zakrojone na Wielka Skale!

Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu   D200

sobota, 28 lutego 2009

Żona idealna



Projekt:
Żona idealna. Kobieta ktora sie nieco kurzy ale za to nie wkurza.
Zawsze zadbana - czasem az do przesady - w zasadzie nic innego nie robi tylko dba o siebie - istnieje by ja podziwiac.

Zalety: nie gada za wiele, potrafi wysluchac, nie denerwuje sie
(i mnie), znajduje sie zawsze tam gdzie ja ustawic, blyszczy pieknie i pachnie, wodoodporna, itd itp.
Wady: nie jest miekka i mila - w dotyku.


Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu   D200

piątek, 27 lutego 2009

Swiatlo chodnikowe - odcinek Poziomo

Patrzac pod nogi uwaznie- udalo mi sie w ciagu paru miesiecy zebrac kilkadziesiat euro z porzuconych, najwidoczniej juz nikomu niepotrzebnych drobniakow. Na ulicy leza pieniadze - jak rowniez znacznie wiecej.
Nakladam czapke z daszkiem, samoograniczam horyzont i lapie swiatlo w obiektyw.





Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu   D200

środa, 25 lutego 2009

Pionowo


Druga odslona dublinska - tym razem pionowo.

Kegs - beczki z piwem. Napoj jak wiadomo niezbedny dla funkcjonowania miasta 1000ca pubow. Pojemniki mozna spotkac wszedzie. Co ciekawe pojawiaja sie rano - wieczorem kiedy Iryski upijaja sie do nieprzytomnosci Kegsy sa w ukryciu. Przyczyna = nieznana.








Kanalizacja. Zazwyczaj niewidoczna - by nie rzec niewidzialna! W Duplinie jest jak tutejszy ulubiony KICZ: Im wiecej tym lepiej. Z pewnoscia mozna poznac status mieszkancow domostwa po ilosci rur. Orurowuja wszysko zewnetrznie i wcale sie tego nie wstydza.








Deszcz. Jest tak oczywisty ze czasem wydaje mi sie ze go nie ma - nawet jak jest. Rozmowy o deszczu i pogodzie tak popularne ... Masz szczescie!- nie pada! Znow pada! Zaraz bedzie padac! Prognoza pogody: Deszcz - duze prawdopodobienstwo deszczu... Wydaje mi sie ze dzis nie jest zle - pada tylko z gory.


Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu   D200

wtorek, 24 lutego 2009

Pierwszy Obserwator Alicja!


Dziadek szukał jej kiedyś, bo chciał pójść z nią do parku na spacer:
- Alicjo! Gdzie jesteś, Alicjo?
- Jestem tutaj, dziadku.
- Gdzie tutaj?
- W budziku.




No tak, otworzyła okienko budzika, żeby w nim trochę pogmerać, i wpadła pomiędzy tryby i sprężyny, a teraz musiała skakać bez ustanku z jednego miejsca na drugie, by nie dać się wciągnąć przez te wszystkie mechanizmy, które poruszały się tykając tik-tak, tik–tak.

Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu   D200

















Zamierzchly poczatek (o zmierzchu)

Wsiada czlowiek do samolotu i nagle znajduje sie Calkiem Gdzieindziej. Miejsce z poczatku nie wzbudza zaufania - jest zimno, szaro i mokro... Mijaja tygodnie a nawet miesiace - az pewnego dnia okazuje sie - ze Calkiem Gdzieindziej - zaczelo w czlowieka wrastac.



Nadal oczywiscie jest zimno i mokro - szaro juz troche mniej - bo nastala wiosna.

Pierwsza partia zdjec dublinskich.

Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu   D200