zmieniaja sie i przemijaja tak szybko.
Pamietam oburzenie nieznajomej - ktorej na promie przez Nil - ''ukradlem dusze'', pamietam zdziwienie malej bezdomnej dziewczynki, ktorej robiac zdjecie - poswiecilem uwage, pamietam radosc tlumu Pasztunow na targu w Beludzystanie - kiedy chcialem im wszystkim zrobic wspolny portret...

Morocco.
Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu D200
ładnie i mądrze napisane :)
OdpowiedzUsuńludzie są najważniejsi a jednocześnie tak trudno złapac z nimi prawdziwy kontakt...wina pośpiechu i wszechobecnej znieczulicy która nas izoluje od siebie...