Uczepilismy sie chyba czasu.
Nie mam czasu, to nie jest dobry czas na to, na tamto.. Rychło w czas..
Ile jest czasu? Nikt wie.. skoro tak jest - jak mozna sobie czegos odmówic w imie niewiadomego własnie?
Jesli nie znane jest ile czegos jest - trudno przeciez powiedzieć, że sie tego nie ma :)
Uwielbiam włócząc się wdychać przeszłość...
Patrzę na te opuszczone pałace - ktorym ktos - kiedys poswiecil sporo czasu i pieniedzy, i myslę sobie - jak milo sie zatrzymac i sporzec na to całe przemijanie - nie baczac na to ile mam czasu. Nikt wie :)
Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu. Biecz, gm Brody.
Hasselblad / Distagon 4.0, Ilford FP4+ Rodinal 1:100
poniedziałek, 27 kwietnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Drogi Panie Ziemowicie. Z tej strony Anteneusz Banan sie klania w pas. Otoz co Pan tak o tym przemijaniu drogi Panie. Ja mysle, ze nadszedl czas na uchwycenie sytuacji wyborowej tej takiej bardzo terazniejszej... Powiedzmy, ze najwspanialszy motyl usiadl na Pana dloni... czy mozna sie cieszyc ta chwila w pelni i czy mozna te chwile zarejestrowac i czy ta chwila jest wazna? Tu taka mala dygresja - bowiem jesli motyle to tylko w zoladku! Tymczasem...
OdpowiedzUsuńNa motyle to spray jest dobry :P
OdpowiedzUsuńWitam. Ma Pan bardzo dobre oko do zdjęć - sam chciałbym takie robić, lecz póki co nabieram jeszcze wprawy. Adres bloga znalazłem na forum, dodaję do obserwowanych i pozdrawiam z dzielnicy Rataje :)
OdpowiedzUsuń