Wieczorem wszystko robi sie nieco ladniejsze. Jest tak czesciowo dlatego, ze niektorych nieciekawych rzeczy po prostu nie widac - a po czesci z uwagi na to, ze inne sa widoczne jedynie po zmroku.
Dotyczy to rowniez ludzi - nie dosc ze sa w teatralny czasem sposob - wystrojeni,- mam wrazenie ze niejeden pojawia sie wylacznie wieczorem.
Lubie ten czas - ide do centrum przechadzajac sie swoimi sciezkami - zabieram aparat i wyruszam łapac nastroje. Dzisiaj - neony.
Kliknij w zdjecie by obejrzec w powiekszeniu D200